Drugi rok pobytu Helgi na kominie Ciepłowni C-3 wałbrzyskiego PECu, można uznać za udany. Po utracie Bolka, z początkiem wiosny pojawił się w gnieździe jej nowy partner. Z wyglądu został on określony na młodego, rocznego ptaka. Pomimo jego młodego wieku z początkiem kwietnia w gnieździe pojawiły się trzy jaja. Z jaj wykluły się dwa pisklęta, a jedno jajo okazało się niezalężone. Z dwójki piskląt przeżyło tylko jedno. Podczas obrączkowania okazało się że jest to samiec. Otrzymał on obrączkę o numerze 5DT. W wyniku zorganizowanego konkursu na imię dla pisklęcia oraz dla nowego partnera Helgi zostały nadane im imiona. Partner Helgi otrzymał imię Baron, a pisklę imię Gutek. Okazał się on bardzo charakternym ptakiem, wprowadzając w gnieździe „terror”. Jako młody niesforny nielot Gutek wypadł z podestu gniazda i wylądował kilkadziesiąt metrów poniżej, na małym wysięgniku anteny telefonii komórkowej. Helga jako wzorcowa matka szybko go wypatrzyła. Latała wokół niego zapewniając mu bezpieczeństwo i pożywienie. Po kilku dniach Gutek nabrał siły i pod okiem matki rozpoczął naukę latania z czasem powracając do gniazda. Jesienią Gutek opuścił gniazdo jako sprawnie latający i potrafiący zadbać o pożywienie ptak. Czekamy na wieści o dalszych jego losach.

01 czerwca 2022 r. - środa, był ważnym dniem dla pisklaka sokoła wędrownego wyklutego w gnieździe na naszym kominie. Tego dnia, dzięki Stowarzyszeniu na Rzecz Dzikich Zwierząt "SOKÓŁ" – Pana Sławomira Sielickiego oraz Krzysztofa Żarkowskiego odbyło się obrączkowanie pisklaka. Został on zbadany, pobrano mu krew, zaobrączkowano i została określona jego płeć. Okazało się, że jest to chłopiec.

W poniedziałek 09 maja 2022 r. w godzinach porannych wykluło się w gnieździe pierwsze pisklę. Narodziny pisklaka zbiegły się w czasie z wcześniej zaplanowaną wizytą telewizji. Sokoły „miały swoje wejście na żywo” w Dzień Dobry TVN. Zauważamy, że temat sokołów wędrownych cieszy się w mediach coraz większą popularnością.

Helga i jej nowy partner występują nie tylko w naszych kamerach. Ostatnio można było ich oglądać w telewizji Wrocław.

Dzisiaj, to jest 01 kwietnia, o godzinie 10:00 miało rozpocząć się sprzątnie gniazda. Okazało się jednak, że nie tylko pogoda obfitymi opadami śniegu spłatała nam figla, ale też Helga sprawiła nam radość swoim pierwszym zniesionym jajkiem - nie jest to informacja primaaprilisowa. Po konsultacji telefonicznej z Panem Sławomirem Sielickim Prezesem Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt "SOKÓŁ" oraz z Panem Krzysztofem Żarkowskim odłożyliśmy sprzątnie gniazda na jakiś czas. Helga przy niesprzyjającej aurze siedzi na jajku prawie przez cały czas i je wygrzewa.

Jest 21 marca. Po raz pierwszy w kamerze pojawia się potencjalny partner Helgi. Jest to sokół niezaobrączkowany, dlatego nie wiemy nic na temat jego pochodzenia. Z wyglądu jest to młody, roczny ptak. Czy nie jest zbyt młody? Czy zastąpi godnie Bolka? Czy Helga w tym roku zniesie jajka i czy będą one zalężone? czy wyklują się z nich pisklęta? Odpowiedzi na te pytania dowiemy się z czasem. Teraz możemy tylko mocno trzymać kciuki za Helgę i jej nowego partnera.

Jest już marzec. W gnieździe w Poznaniu sokolica zniosła już pierwsze jajko. Helga po stracie Bolka dalej jest bez samca. W takiej sytuacji sezon lęgowy wydaje się zagrożony, jest mało prawdopodobne aby w najbliższych dniach znalazł się samiec i żeby w tym roku Helga zniosła jajka.